Ubezpieczała, a pieniądze chowała do portfela
Policjanci z Kielc współpracując z jędrzejowskimi stróżami prawa zatrzymali 36–letnią kobietę, która wystawiła kilkadziesiąt fałszywych polis z tytułu ubezpieczeń komunikacyjnych. Z ustaleń wynika, że kobieta przywłaszczała pieniądze z wpłat od prywatnych klientów zamiast odprowadzić je na konta firm ubezpieczeniowych. Działając w ten sposób do jej portfela trafiło nie mniej niż 1500 złotych.
Na trop nieuczciwej kobiety policjanci wpadli kilka tygodni temu. Gdy nabrali przekonania, że działa na niekorzyść swoich klientów i różnych firm ubezpieczeniowych, odwiedzili jej siedzibę. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 36-latka prowadziła jednoosobową działalność gospodarczą, polegającą na pośredniczeniu w zawieraniu umów ubezpieczeniowych w zakresie komunikacji. Kobieta miała podpisane umowy z kilkoma towarzystwami z tej branży. Jak wynika z ustaleń policjantów w chwili zatrzymania 36-latki część umów z firmami ubezpieczeniowymi zdążyła już wygasnąć lub zostać rozwiązana.
Z materiałów prowadzonego postępowania wynika, że w 2008 roku kobieta wystawiła kilkadziesiąt fałszywych polis z tytułu ubezpieczeń komunikacyjnych różnych towarzystw komunikacyjnych. Pozyskane w ten sposób pieniądze nie trafiały na konta firm ubezpieczeniowych tylko do jej prywatnego portfela. Klienci kobiety, zawierając taką umowę, byli przeświadczeni, że zawiera ona wszystkie potrzebne elementy. Policjanci przypuszczają, że osób, które skorzystały i zawarły umowy ubezpieczeniowe za pośrednictwem 36-latki może być więcej dlatego też sprawa ma charakter rozwojowy. Kobiecie może grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.