Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ja, Tomasz, pirat drogowy...

Data publikacji 04.02.2009

Bydgoski sąd grodzki ukarał policjanta drogówki 800-złotową grzywną. Za co? Między innymi za to, że za szybko jechał nieoznakowanym autem z wideorejestratorem.

Policjant nie może się z tym pogodzić, szuka sprawiedliwości.

- Czy słyszał pan, żeby gdzieś w Polsce kontroler ruchu drogowego pracujący z wideorejestratorem został ukarany mandatem za przekroczenie prędkości na służbie? - pyta ukarany sierżant Tomasz Lubiński. - To brzmi jak żart, ale u nas w 2007 roku były dwa takie przypadki. Koledzy zapłacili 400-złotowe grzywny, byle nie zadzierać z naczelnikiem. Ja nie dałem się zastraszyć, bo nie poczuwam się do winy.

Nadkom. Adam Jasiński, ekspert w Biurze Ruchu Drogowego KGP:

- To sprawa bezprecedensowa. Nie przypominam sobie, aby kontroler ruchu drogowego stawał kiedyś przed sądem za wykroczenia popełnione podczas wykonywania obowiązków służbowych. A zdarzenia takie są nieuniknione, zwłaszcza podczas pracy z wideorejestratorem.

Cały artykuł Jerzego Paciorkowskiego w drukowanej wersji miesięcznika "Policja 997".

Powrót na górę strony