Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany stomatolog - oszust

Data publikacji 04.02.2009

Policjanci z Krakowa zatrzymali dwie osoby – właściciela gabinetu stomatologicznego i jego asystentkę, którzy w latach 2004-2006 wyłudzili od pacjentów 180 tys. zł. Wykonywali oni zabiegi stomatologiczne bez stosownych uprawnień, a nieprawidłowe stosowanie materiałów protetycznych powodowało, że wykonane protezy rozpadały się po kilku miesiącach, a inne zabiegi stomatologiczne nie były skuteczne. Niewykluczone, że mogły stanowić one zagrożenie dla zdrowia pacjentów.

Dwie osoby prowadziły gabinet stomatologiczny na krakowskim Śródmieściu. Ogłoszenia o usługach świadczonych w gabinecie zamieszczane były w prasie i Internecie. Oferowano usługi wysokiej jakości. W rzeczywistości okazywało się, że pacjenci, którzy skorzystali z tych usług nie byli zadowoleni z jakości – protezy rozpadały się po kilku miesiącach. Po innych zabiegach, które okazywały się nieskuteczne, pojawiały się różne komplikacje. Koszt wykonania usług w gabinecie był przy tym dość wysoki, za wykonanie protez pacjenci płacili od 19 do 30 tys .zł.

Niezadowoleni klienci zgłaszali swoje uwagi Policji. Wszczęto w tej sprawie postępowanie, które prowadzono pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków – Śródmieście – Zachód. Powołani zostali biegli, którzy wydali opinie dotyczące zarówno składu fizykochemicznego zastosowanych materiałów stomatologicznych i protetycznych oraz jakości świadczonych usług medycznych. Zatrzymane zostały dwie osoby: 43-letni mężczyzna, prowadzący gabinet i wykonujący usługi bez stosownych uprawnień oraz 37-letnia kobieta pracująca w gabinecie jako asystentka. Przedstawiono im zarzuty oszustwa przy wykonywaniu zabiegów stomatologicznych.

Oboje działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadzili w błąd kilkunastu pacjentów gabinetu, co do posiadania stosownych uprawnień oraz jakości zastosowanych materiałów. Zarzuty obejmują lata 2004 – 2006, kiedy to działając w ten sposób wyłudzili od pacjentów 180 tysięcy złotych. Wobec podejrzanych zastosowano poręczenie majątkowe na poczet przyszłych kar i zabezpieczono mienie o wartości 30 tys. zł.
 

Powrót na górę strony