Zlikwidowali plantacje konopii
Bielscy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową, wspólnie z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego, zlikwidowali dwie plantacje konopi indyjskich, zatrzymując dwóch "ogrodników". Pierwszy z nich nielegalną uprawę założył w nowo wybudowanym i niezamieszkałym jeszcze budynku swojej babci. Drugi bielszczanin halucynogenne rośliny hodował w specjalnie skonstruowanej w tym celu... szafie.
Policjanci z Bielska-Białej i Centralnego Biura Śledczego wpadli na trop osób zajmujących się uprawą konopi indyjskich. Pierwszy z zatrzymanych bielszczan – 24-letni Rafał K. – swoją uprawę kilkudziesięciu krzewów założył w niedawno wybudowanym i jeszcze niezamieszkałym domu należącym do swojej babci. Oprócz tego policjanci znaleźli przy nim 15 działek dilerskich gotowego do sprzedaży suszu marihuany.
Rówieśnik pierwszego z zatrzymanych – Marek T. – nielegalną plantację umieścił w specjalnie zaprojektowanej w tym celu szafie. Była ona wyposażona w odpowiednie instalacje, umożliwiające uzyskanie optymalnych zbiorów. Oprócz tego funkcjonariusze znaleźli tam prawie 35 porcji gotowego narkotyku.
Wobec obu bielszczan prokurator zastosował dozór policyjny.