Pijany maszynista doprowadził do kolizji pociągów
Ponad promil alkoholu w organizmie miał maszynista szynobusu mającego wyruszyć w stronę Gorzowa Wlkp., który manewrując składem najechał na stojący skład niemieckiej kolei. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 43-letni Paweł Z. gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty.
Do kolizji dwóch składów osobowych doszło dzisiaj około 9:20 Pociągi zderzyły się na jednym z peronów kostrzyńskiego dworca. Wyjaśnieniem sprawy zajęli się wezwani na miejsce policjanci ruchu drogowego oraz SOK.
Ze wstępnych ustaleń Policji wynika, że około 9:00 na dworzec przyjechał niemiecki skład jadący z Berlina. Pociąg kończył bieg, a po wyjściu pasażerów jego wagony były puste. W lokomotywie pozostali jedynie maszyniści. W tym czasie, na tym samym torze szykowano do wyjazdu z Kostrzyna do Gorzowa Wlkp. polski szynobus. Manewrujący składem maszynista nie zdołał zatrzymać lokomotywy i szynobus uderzył w stojący niemiecki wagon. W wyniku kolizji nie ucierpiała żadna z osób. Uszkodzone zostały jedynie wagony.
Policjanci na miejscu kolizji przeprowadzili badanie stanu trzeźwości uczestników zajścia. Okazało się wówczas, że maszynista polskiego pociągu, 43-letni Paweł Z. miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do kostrzyńskiego komisariatu. Gdy wytrzeźwieje i będzie mógł uczestniczyć w przesłuchaniu, przedstawione mu zostaną zarzuty. Ostateczna kwalifikacja prawna w tym przypadku określona zostanie po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności zdarzenia.