Grafficiarze w rękach policjantów
Olsztyńscy wywiadowcy po krótkim pościgu zatrzymali dwóch 23-latków. Marek P. i Paweł O. na budynku przy ulicy kolejowej przy pomocy farby w sprayu umieszczali różnego rodzaju napisy. Jak się tłumaczyli "chcieli jedynie upiększyć budynek". Jak ustalili policjanci wraz z dwójką mężczyzn był jeszcze jeden sprawca, którego zatrzymanie to tylko kwestia czasu. Teraz mężczyźni staną przed sądem. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Olsztyńscy wywiadowcy patrolując ulice miasta w okolicach jednego z budynków przy ulicy kolejowej zauważyli trzech mężczyzn. Funkcjonariusze postanowili ich wylegitymować. Jednak na widok policjantów młodzi ludzie rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu dwóch z nich było już w rękach policjantów. Jak się okazało Marek P. i Paweł O. przy pomocy farby w sprayu na budynku przy ulicy kolejowej umieszczali różnego rodzaju napisy. Na pytanie, dlaczego to robili, odpowiedzieli, że chcieli jedynie "upiększyć budynek". Jeden ze sprawców był pijany. Miał blisko 1 promil alkoholu w organizmie.
Jak ustalili policjanci wraz z dwójką mężczyzn był jeszcze jeden amator graffiti, którego zatrzymanie dla policjantów to tylko kwestia czasu.
Teraz mieszkańcy Olsztyna staną przed sądem. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.