Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradła pieniądze ze sklepowej kasy

Data publikacji 11.02.2009

19-latce ze Śmigla policjanci postawili zarzut kradzieży pieniędzy z kasy swojej firmy. Kasjerka gdy ujawniono manko wyjaśniła pracodawcy, że została oszukana przez nieznanego mężczyznę. Nagranie z monitoringu nie potwierdziło wersji kobiety. Grozi jej do 5 lat więzienia.

Manko w kasie sklepu wyszło na jaw na początku lutego tego roku. Sprzedawczyni utratę ponad 400 złotych zgłosiła pracodawcy. Tłumaczyła wówczas, że została oszukana przez mężczyznę, który tego dnia rozmieniał u niej pieniądze. Zgłaszająca nie potrafiła precyzyjnie wyjaśnić jak to się stało. Z jej relacji wynikało, że klient w trakcie zamiany banknotów, w umiejętny sposób poprowadził rozmowę i skutecznie odwrócił jej uwagę. O brakach w kasie zorientowała się dopiero po jakimś czasie. Kobieta tą samą wersję powtórzyła policjantom i podała w miarę dokładny rysopis mężczyzny.


Pomocnym w ustaleniu prawdy okazał się monitoring. Odtworzone nagranie z kamery, owszem potwierdziło obecność w sklepie klienta o podanym rysopisie, ale jego zachowanie nie potwierdzało wersji młodej kobiety.
Dalsza analiza zapisów pozwoliła ustalić, że kradzieży dokonała sama zgłaszająca, próbując nieudolnie zamaskować to przed okiem kamery.

Podejrzanej grozi teraz do 5 lat więzienia. Niewykluczone, że odpowie także za składanie fałszywych zeznań.
 

Powrót na górę strony