Zatrzymany za włamania i kradzieże
Materiał dowodowy, zgromadzony przez policjantów z komisariatu Toruń-Śródmieście, pozwolił na przedstawienie kilkunastu zarzutów kradzieży z włamaniem 21-letniemu mężczyźnie. Sprawca był już notowany w policyjnych kartotekach. Po zatrzymaniu od razu trafił za kratki, ponieważ miał do „odsiedzenia” wcześniej zasądzoną karę za inne przestępstwa.
Toruńscy policjanci pracowali nad sprawą od połowy stycznia. Wtedy to w ich ręce wpadł 21-letni mieszkaniec Torunia, u którego funkcjonariusze znaleźli niewielkie ilości marihuany. Po złożeniu wyjaśnień został zwolniony i miał odpowiadać z wolnej stopy. Jednak jego wątpliwa przeszłość nie pozwoliła funkcjonariuszom zapomnieć o nim. W międzyczasie bowiem, na terenie miasta, policjanci odnotowali kilkadziesiąt włamań do samochodów, zaparkowanych głównie w miejscach niestrzeżonych. Z pojazdów ginął przede wszystkim sprzęt do nawigacji satelitarnej, radioodtwarzacze i inne wartościowe przedmioty czy dokumenty pozostawione wewnątrz. I tak „po nitce do kłębka”, na podstawie relacji świadków i zgromadzonych w postępowaniu materiałów, funkcjonariusze ustalili sprawcę przestępstw. Zaskoczony wizytą policjantów 21-letni mężczyzna został zatrzymany wczoraj w mieszkaniu. Tego samego dnia usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Od razu trafił za kratki, ponieważ okazało się, że nie stawił się wcześniej do więzienia w celu odbycia zasądzonej za inne przestępstwa kary. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sędzia.