Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

W oku kamery, w rękach wywiadowców

Data publikacji 12.02.2009

Udawał, że potrzebna mu pomoc. Przyjął więc telefon komórkowy od pasażera. Jednak wcale nie zamierzał go oddać. Zagroził mu nożem, a potem uciekł wraz z telefonem. Nie pozostał jednak bezkarny. Praca funkcjonariuszy z Bielan i spostrzegawczość pracownika monitoringu przyniosły efekty. Zatrzymano 22-letniego sprawcę kradzieży rozbójniczej. Dziś prokurator przedstawi mężczyźnie zarzuty.

W tej sprawie pomogło nie tylko nagranie z monitoringu miejskiego. W dużej mierze upór i zaangażowanie wywiadowców oraz spostrzegawczość i pamięć do twarzy pracownika monitoringu.

Cała sprawa miała swój początek kilka dni temu. Do jadących tramwajem dwóch kolegów podszedł mężczyzna i nagle uderzył jednego z nich w twarz, a potem uciekł. Młody człowiek chciał wezwać pogotowie. Wyglądało jednak na to, że miał problem z wybraniem numeru. Jeden z pasażerów zaoferował pomoc. Oddał mu swój telefon, aby ten wezwał pomoc. Jednakże Cezary M. nie miał zamiaru dzwonić po pomoc. Mężczyźni wyszli z tramwaju na przystanek i wówczas 22-latek wyjął nóż i zaczął grozić właścicielowi telefonu, a potem uciekł.

Na szczęście zdarzenie zarejestrowały miejskie kamery. Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Niezwykłą spostrzegawczością wykazał się również pracownik monitoringu, który obserwując kilka dni później bielańskie ulice, zauważył mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. O swoich podejrzeniach natychmiast powiadomił oficera dyżurnego jednostki. We wskazane miejsce od razu pojechali wywiadowcy. 22-latek został zatrzymany.

Dzisiaj mężczyzna zostanie przewieziony do prokuratury, gdzie zostaną przedstawione mu zarzuty. O dalszym losie Cezarego M. zdecyduje sąd.
 

Powrót na górę strony