Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wyręczył się tzw. "słupem"

Data publikacji 12.02.2009

W jednym z mieszkań na Pradze Południe północnoprascy kryminalni zatrzymali, ukrywającego się przed nimi od niemal sześciu miesięcy oszusta. 35-letni Mirosław K. planując w sierpniu zeszłego roku fikcyjne zgłoszenie kradzieży samochodu, wciągnął w to swojego kolegę, 34-letniego Tomasza W., który już usłyszał zarzuty. Mirosławowi K. za oszustwo grozi do 8 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór Policji.

W sierpniu zeszłego roku północnoprascy kryminalni, zwalczający przestępczość samochodową na Pradze Północ, zatrzymali w Otwocku oszusta, który miesiąc wcześniej złożył fikcyjne zawiadomienie o kradzieży swojego fiata pandy za 26 tysięcy złotych . W obliczu niezbitych dowodów Tomasz W. przyznał się do składania fałszywych zeznań i zawiadomienia Policji o nie popełnionym przestępstwie. 34-latek otrzymał także związane z tym zarzuty karne.

Kryminalni z Pragi Północ nie spoczęli na laurach. Analizie poddali nowe wątki w sprawie. Wynikało z nich, że Tomasz W. był w całym tym oszustwie tylko tak zwanym "słupem". Za swoją "usługę" otrzymał 800 złotych, podczas gdy kwota otrzymanego ubezpieczenia wyniosła 17600 złotych. Kiedy policjanci ustalili, kto nim sterował i kto zgarnął wszystkie pieniądze z ubezpieczenia od razu pojechali do jednego z mieszkań przy ulicy Kąkolowej na Pradze Południe. Tam nie zastali poszukiwanego przez nich mężczyzny.

Do wczoraj 35-letniemu Mirosławowi K. udawało się ukrywać przed kryminalnymi z Cyryla i Metodego. Gdy został zatrzymany w miejscu zamieszkania, od razu trafił do prokuratury. Tam przedstawiono mu zarzuty oszustwa i zastosowano dozór Policji. Grozi mu teraz 8 lat więzienia.
 

Powrót na górę strony