Fałszywy krewny wpadł w ręce Policji
Oszust znów próbował wyłudzić od starszych osób pieniądze metodą "na krewnego". Rozsądek potencjalnych ofiar i szybka akcja gorlickich policjantów udaremniły tę próbę. Zatrzymany mężczyzna trafił do aresztu. Policjanci sprawdzają, czy 26-letni mieszkaniec Inowrocławia działał tylko w Małopolsce.
Do jednej z mieszkanek Gorlic zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako jej siostrzeniec. Mówił zachrypniętym głosem, tłumacząc się chorobą. W rozmowie poprosił o pożyczenie 16 tysięcy złotych. Kobieta odpowiedziała, że nie dysponuje taka kwotą pieniędzy, jednak jest mu w stanie przekazać 1600 złotych. Po deklaracji ze strony rozmówczyni poinformował ją, że nie będzie w stanie sam przyjść po pieniądze, ale przyśle zaufanego kolegę. Po zakończonej rozmowie kobieta zadzwoniła do swojego prawdziwego siostrzeńca chcąc upewnić się, że to on do niej dzwonił. Jak się okazało siostrzeniec o niczym nie wiedział.
O całym zdarzeniu kobieta opowiedziała sąsiadowi, który natychmiast zadzwonił na Policję. Policjanci błyskawicznie zjawili się na miejscu. Oszust został zatrzymany w chwili, gdy wracał spod domu kobiety, której nie zastał wewnątrz. Zatrzymany mężczyzna to 26-letni mieszkaniec Inowrocławia. Aktualnie funkcjonariusze ustalają jego udział w podobnych oszustwach dokonanych wcześniej na terenie Gorlic i innych miast w kraju.
Gorlicka Policja apeluje do osób, które mogły być oszukane przez fałszywych krewnych a nie zgłosiły dotąd tego faktu, aby niezwłocznie powiadomiły o tym prowadzących postępowanie.