Odzyskali skradziony samochód
Skradzioną w Niemczech mazdę odkryli policjanci z wydziału dw. z przestępczością samochodową KSP na posesji w Kobyłce. 23-letni Łukasz Z. ps. "Ziarno" przyznał funkcjonariuszom, że nowiutkie auto kupił od pewnego handlarza i zdawał sobie sprawę z tego, że za tak okazyjną cenę, może nabyć tylko kradziony samochód.
Gdy wcześnie rano policjanci z komendy stołecznej dowiedzieli się, że na posesję w Kobyłce trafiła skradziona kilka dni wcześniej nowa mazda, natychmiast postanowili to sprawdzić. Udali się pod ustalony adres. Wspólnie z kryminalnymi z Wołomina po wejściu na posesję odkryli skradziony samochód. Ich szybkie i zdecydowane działanie zaskoczyło 23-letniego Łukasza Z. przebywającego na posesji. Mężczyzna znany jest Policji. W rozmowie z policjantami przyznał, że mazdę kupił od handlarza z bazaru na Pradze Północ. Twierdził też, że zdawał sobie sprawę z tego, że auto pochodzi pewnie z kradzieży, bo też i cena była bardzo okazyjna.
Mazdę zabezpieczono na policyjnym parkingu. Zatrzymany natomiast zostanie teraz przesłuchany. Niewykluczone, że jeszcze dziś usłyszy zarzut paserstwa. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
