Kradł mosiężne tabliczki z grobów
Policjanci zatrzymali 43-letniego mieszkańca gminy Bielawy, który jest podejrzany o kradzież mosiężnych tabliczek z grobów żołnierzy na cmentarzu w Bielawach. Skradzione tablice mężczyzna chciał sprzedać w jednym z punktów skupu złomu w Sochaczewie za 50 złotych. Teraz grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu policjanci z Sochaczewa w toku czynności operacyjnych ustalili, że w jednym z punktów skupu złomu na terenie miasta sprzedawane są mosiężne tabliczki nagrobne z wygrawerowanymi napisami. Policjanci natychmiast przystąpili do działania poszukując miejsc, w których zostały one skradzione. Z pomocą przyszli im kryminalni z Łowicza, którzy w krótkim czasie ustalili, że tabliczki pochodzą z cmentarza w Bielawach. Do wyjaśnienia zatrzymano 43-letniego mieszkańca gminy Bielawy. Mężczyzna przyznał się do kradzieży tabliczek, które następnie chciał sprzedać w punkcie skupu złomu za 50 złotych.
Śledczy odzyskali też skradzione tablice – niestety uległy one częściowemu zniszczeniu, gdyż sprawca brutalnie zrywał je z nagrobków. Wartość skradzionego mienia oszacowano na 2600 złotych.
Mężczyzna, w przeszłości karany już za przestępstwa przeciwko mieniu, teraz usłyszał zarzut ograbiania miejsca spoczynku żołnierzy polskich. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
