Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

KSP: "Gang krasnali" napadający na banki rozbity

Pięć osób, tworzących tzw. "gang krasnali" - gang specjalizujący się w napadach na banki, zatrzymali policjanci z Wydziału dw. z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji. Przy zatrzymanych odnaleziono broń, którą używano do napadów.

Ponad osiem miesięcy specjalna, powołana przez komendanta stołecznego Policji grupa policjantów pracowała nad rozwikłaniem zagadkowych spraw napadów na placówki bankowe w Warszawie i okolicach. Po długich miesiącach zbierania informacji i ich analizy przyszedł czas na realizację.

Akcja rozpoczęła się o 6.00 rano i trwała dwie godziny. W tym czasie 53 policjantów z Wydziału Realizacyjnego i Wydziału dw. z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw wkroczyło do 11 domów i mieszkań, gdzie mogli przebywać poszukiwani przez nich przestępcy. Zatrzymano całą piątkę mężczyzn, tworzących tzw. "gang krasnali" - zorganizowaną grupę przestępczą napadającą na banki. Zatrzymani to: Grzegorz S. ps. "Dziadek" (42 l.), Grzegorz G. ps. "Garnek" (31 l.), Marcin Ł. ps. "Knypek" (30 l.), Krzysztof G. ps. "Gilu" (32 l.) i Marcin T. (29l.).

Najtrudniejsze zadanie stało przed policjantami szturmującymi drzwi mieszkania Grzegorza G. Wyposażeni w długą broń i kamizelki kuloodporne funkcjonariusze nawet nie pukali do jego mieszkania. Drzwi od razu sforsowano, kompletnie zaskakując śpiącego jeszcze mężczyznę. Obok niego, tuż przy łóżku leżał gotowy do strzału pistolet maszynowy "Skorpion" z czterema pełnymi magazynkami i tłumikiem. W czasie przeszukania w jego mieszkaniu odnaleziono także drugi pistolet z tłumikiem. Nie był to jedyny uzbrojony członek tej grupy przestępczej. Broń z tłumikiem odnaleziono także w mieszkaniu Marcina Ł.

Na podstawie zebranych materiałów policjanci podejrzewają, że gang krasnali dokonał co najmniej 6 napadów na banki. To oni są odpowiedzialni m.in. za napad na bank w Legionowie, w sierpniu tego roku. Schemat ich działania był zawsze taki sam. Dwóch bądź trzech mężczyzn, skrywających swe twarze pod maskami krasnali lub kominiarkami wbiegało do środka placówki, grożąc pracownikom i ochroniarzom bronią. Przeskakiwali do pomieszczeń kasjerek żądając wydania pieniędzy. W tym czasie pozostali czekali na swoich kompanów na zewnątrz. Po dokonanej kradzieży uciekali autem, kupionym wcześniej na podstawie fałszywych dokumentów.

Cała piątka przebywa teraz w policyjnym areszcie. W tej chwili trwają dalsze czynności w tej sprawie, mające udzielić odpowiedzi na pytanie, ilu jeszcze napadów na banki dokonała ta właśnie grupa. Postawiono im już zarzuty za działanie w zorganizowanej grupie przestepczej o charakterze zbrojnym oraz poszczególnym członkom dokonanie napadu w Legionowie, posiadanie broni i fałszywych dokumentów.

Powrót na górę strony