Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł kilka minut po kradzieży auta

Data publikacji 05.03.2009

Olsztyńscy wywiadowcy w zaledwie kilka minut po kradzieży zatrzymali 41-letniego sprawcę. Mężczyzna, wykorzystując fakt pozostawienia na stacji paliw samochodu z włączonym silnikiem, ukradł opla vectrę. Maciej D. wzbogaci się także o zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj około godziny 21.00 policyjni wywiadowcy zostali powiadomieni o kradzieży opla vectry. Do zdarzenia miało dojść na stacji paliw przy ulicy Wojska Polskiego w Olsztynie. Z relacji poszkodowanego wynikało, że pozostawił na chwilę przed budynkiem auto z włączonym silnikiem i wszedł do środka. Kiedy wyszedł, opla vectry już nie było. Jak się okazało, Maciej D. – wykorzystując nieuwagę właściciela auta – wsiadł za kierownicę i odjechał.

Jego podróż jednak nie trwała długo. Na ulicy Artyleryjskiej ustawiono blokadę. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna próbował wjechać na chodnik. Tam zatrzymali go policyjni wywiadowcy. Kierowca był agresywny i nie chciał wysiąść z auta. Okazało się, że był pijany – badanie stanu trzeźwości wykazało, że 41-latek miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Ponadto kierowca nie posiadał prawa jazdy. 

Maciej D. trafił do policyjnego aresztu, natomiast nieuszkodzony opel – do właściciela. Gdy 41-latek wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Jeżeli zostanie mu przedstawiony zarzut kradzieży, to może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mieszkaniec Olsztyna z pewnością wzbogaci się także o zarzut kierowania autem pod wpływem alkoholu.
 

Powrót na górę strony