12-latka handlowała nielegalnym alkoholem
Data publikacji 08.11.2006
Policjanci przerwali działalność nielegalnego "sklepiku" z alkoholem. Ekspedientką okazała się zamknięta w domu na klucz 12-letnia dziewczynka. Sprzedaż odbywała się przez okno. W mieszkaniu, w którym funkcjonował "sklep" policjanci zabezpieczyli 40 butelek wódki i 160 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy.
Wczoraj po południu policjanci przyjrzeli się jednej z posesji przy ul. Nadrzecznej w Augustowie. Z policyjnych ustaleń wynikało, że bez wymaganego zezwolenia sprzedawany jest tam alkohol bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Policjanci zauważyli jak dwaj mężczyźni jeden po drugim przemierzają podwórko by zapukać w okno domu. Już po chwili zza firanki doszło do transakcji. Rolę swoistej lady pełnił parapet. Pół litra kosztowało 6 zł, tzw. ćwiartkę 3 zł.Policjanci wkroczyli do mieszkania. Ku ich zaskoczeniu w domu była tylko 12-letnia dziewczynka i to ona zajmowała się monopolowym biznesem. Od dziecka policjanci dowiedzieli się, że w domu zamknęła ją na klucz mama, która właśnie gdzieś wyszła. 41-letnia Kobieta wróciła po kilkunastu minutach. W jej obecności mundurowi przeszukali mieszkanie, w którym znaleźli jeszcze 40 butelek wódki i 160 paczek papierosówbez polskich znaków skarbowych akcyzy. Cały "towar" został zabezpieczony.
Nabywcy trunku zgodnie twierdzili, że o tzw. "mecie" dowiedzieli się na mieście. Nielegalny sklepik słynął z promocji – pół litra za 6 zł. Prowadzący w tej sprawie postępowanie augustowscy policjanci z pewnością wyjaśnią skąd pochodził alkohol i od kiedy był sprzedawany.