Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijani rodzice

Data publikacji 24.01.2010

Jedno piwo na zniwelowanie stresu, kilka drinków na domowej imprezie, butelka wina do obiadu, piwo z kolegami - przecież jak wypiję, to dziecku nic się nie stanie. Policjanci każdego dnia dostają wiele zgłoszeń o pijanych rodzicach i opiekunach. Często rodzice nie zdają sobie sprawy, że ich nieodpowiedzialne zachowanie może narazić dziecko na utratę zdrowia lub życia. Kiedy opiekujesz się dzieckiem nie pij alkoholu!

Dochodziła 22;20 kiedy mundurowi z Pruszkowa udali się na ul. Topolową, gdzie według zgłoszenia nietrzeźwi rodzice sprawują opiekę nad dwójka małych dzieci, a z lokalu dochodzą odgłosy awantury. Na miejscu funkcjonariusze zastali Małgorzatę N., Tomasza P. oraz dwójkę ich dzieci w wieku 4 i 5 lat. Obydwoje rodzice byli pod wpływem alkoholu. Na twarzy kobiety widoczne były zasinienia. Dzieci zostały przekazane osobie godnej zaufana, natomiast rodzice przewiezieni na komendę. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że kobieta miała 2,9 promila alkoholu, a mężczyzna 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nos spędzili w policyjnej celi. Sprawa zostanie skierowana do sądu rodzinnego w Pruszkowie.

 

Pamiętajmy!

Alkohol powoduje, że tracimy poczucie rzeczywistości, wolniej reagujemy, nie potrafimy się skoncentrować. Zapominamy wtedy o obowiązkach i kłopotach. A przecież małe dziecko wymaga starannej opieki i ciągłej kontroli. Nie można go zostawić samemu sobie. Rodzice są za nie odpowiedzialni. Dlatego opiekunowie nie mogą sobie pozwolić nawet na jedno piwo! Nietrzeźwi rodzice narażają swoje dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Policjanci reagują na każdą wiadomość o opiekunach pod wpływem alkoholu. Istotne jest, żeby zgłaszać każdy taki przypadek. Bardzo często dzięki szybkiej interwencji sąsiadów, przechodniów czy współpasażerów funkcjonariusze mogą zapobiec tragedii. Czujni są też policjanci patrolujący ulice.

Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi kara do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony