Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przez 17 godzin szukali pacjentki

Data publikacji 25.01.2010

Bielańscy i śródmiejscy policjanci uratowali przed zamarznięciem kobietę, która w środku nocy wyszła ze szpitala. Kobieta nikomu nic nie mówiąc, tuż po 1:00 opuściła budynek. Mimo bardzo niskiej temperatury, kobieta wyszła tylko w dresie. Przez 17 godzin funkcjonariusze z całej Warszawy szukali kobiety. Na szczęście 22-latka odnalazła się i została z powrotem odwieziona do szpitala.

W nocy, z budynku szpitala wyszła młoda kobieta. 22-latka nikomu nic nie mówiąc opuściła salę szpitalną. Mimo tego, że na dworze była bardzo niska temperatura, kobieta wyszła w samym dresie. Pracownicy szpitala, gdy tylko zauważyli brak pacjentki, natychmiast zaalarmowali Policję. Aż do wieczora trwały poszukiwania młodej kobiety. Policjanci z Bielan ustalili wszystkie numery telefonów i adresy osób, u których mogła się zatrzymać dziewczyna. Przez kilkanaście godzin policjanci z wielu komend byli ze sobą w stałym kontakcie i wymieniali się informacjami.

Kryminalni z Bielan ustalili, że na ulicy Marszałkowskiej może przebywać 22-latka. Policjanci ze Śródmieścia pojechali pod wskazany adres i zastali tam pacjentkę. Wspólna praca przyniosła pożądane efekty. Na szczęście 22-latce nic się nie stało i kobieta z powrotem została odwieziona do szpitala.

Policjanci apelują o zwrócenie szczególnej uwagi na osoby bezdomne, samotne, czy też nietrzeźwe, które mogą stać się ofiarami mrozów. Nie przechodźmy obok nich obojętnie. Czasami jeden nasz telefon na numer 997 lub 112 może komuś uratować życie.

(źródło: KSP)

Powrót na górę strony