Sfingowane porwanie
Data publikacji 08.01.2007
Policjanci z Raciborza przyjęli w miniony piątek zgłoszenie o porwaniu 14-letniej dziewczynki. Informację przekazała matka. Jak stwierdziła, córka przesłała sms-em wiadomość, że została uprowadzona samochodem–chłodnią i wywieziona w nieznanym kierunku.
Oprócz wersji porwania policjanci brali również pod uwagę możliwość samowolnego oddalenia się nastolatki. Wkrótce okazało się, że to przypuszczenie było trafne. Jak ustalili, dziewczynka wyjechała do Siemierza koło Tomaszowa Lubelskiego – rodzinnej miejscowości jej 19-letniego chłopaka.
Policjanci podczas zatrzymania zastali oboje w jednym łóżku. Nastolatka została przekazana rodzicom natomiast mężczyźnie przedstawiono zarzuty dopuszczania się w ciągu minionego miesiąca tzw. innych czynności seksualnych wobec małoletniej oraz zatrzymania 14-latki wbrew woli osób powołanych do sprawowania opieki nad nią.
Za te przestępstwa podejrzanemu może grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.