Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Szantażysta z banku

Data publikacji 11.02.2010

Policjanci ze Starego Miasta zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który – pracując w jednym z poznańskich banków – żądał od kobiety (kredytobiorcy) 3 tys. zł. w zamian za milczenie w sprawie złożenia przez nią fałszywych dokumentów kredytowych. Mężczyzna został zatrzymany w chwilę po przekazaniu przez szantażowaną kobietę koperty z pieniędzmi.

Kryminalni z komisariatu na Starym Mieście na początku lutego zostali powiadomieni przez poznaniankę o mężczyźnie, który żądał od niej 3 tys. zł. za milczenie w sprawie rzekomego przedłożenia przez nią fałszywych dokumentów kredytowych. Był to jednak już końcowy etap całej tej sytuacji.

Jak się okazało, dużo wcześniej mężczyzna ten – weryfikator kredytowy jednego z poznańskich Banków – dotarł do kobiety, informując ją, że dokumenty przez nią złożone są fałszywe. Obiecał, że nie powiadomi Policji, jednak jego milczenie będzie kosztowało tysiąc złotych.

Przestraszona kobieta, próbowała zdobyć te pieniądze, jednak czas, jaki dostała od bankowca nie wystarczył na zebranie takiej kwoty. Przedłużony termin o kolejne dwa tygodnie miał kosztować kobietę już nie tysiąc, a dwa tysiące złotych. I tak było jeszcze raz – w końcu milczenie o fałszywych dokumentach miało kosztować kobietę 3 tys. złotych. Nie obyło się również bez gróźb pobicia i straszenia konsekwencjami karnymi.

Kobieta kilka dni temu opowiedziała o bankowym szantażyście policjantom ze Starego Miasta. Kryminalni bardzo dokładnie przyjrzeli się mężczyźnie. Potwierdzili, że jest on rzeczywiście pracownikiem bankowym i zajmuje się weryfikacją i sprawdzeniem składanych wniosków kredytowych.

Przygotowano akcję zatrzymania tego mężczyznę na gorącym uczynku. Kobieta miała przygotowaną kopertę, którą miała przekazać szantażyście W chwilę po jej spotkaniu z mężczyzną policjanci zatrzymali go. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Poznania, wcześniej niekarany.

Śledczy pracujący nad sprawą sprawdzają teraz, czy zatrzymany pracownik banku nie szantażował innych osób, kredytobiorców. Sprawa ma charakter rozwojowy.

(źródło: KWP w Poznaniu)

Powrót na górę strony