Sutener w rękach kryminalnych
Kryminalni zatrzymali dwóch braci pochodzących z Bułgarii, zamieszanych w sprawę 25-letniej obywatelki Rumunii, której grożono i wymuszano od niej pieniądze. Sutenerem okazał się starszy z braci, którego sąd rejonowy tymczasowo aresztował. Wobec młodszego prokurator wydał zakaz opuszczania granic Polski i oddał go pod dozór Policji.
Kryminalni z Mińska Mazowieckiego uzyskali informację, że jedna z kobiet zajmujących się prostytucją przy krajowej 50-tce, płaci sutenerowi pieniądze. Miała nią być 25-letnia obywatelka Rumunii. Policjanci błyskawicznie wpadli na trop obywateli Bułgarii, powiązanych z procederem sutenerstwa. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać osoby, które mogły mieć związek z wymuszaniem pieniędzy od 25-latki.
Poszukiwanych mężczyzn namierzono i zatrzymano na jednym z parkingów w centrum Mińska Mazowieckiego. Do aresztu trafiło dwóch braci, z których starszy miał 42, a młodszy 37 lat. Następnie zajęli się nimi policjanci z dochodzeniówki i śledczy z prokuratury. 42-latek usłyszał zarzuty czerpania korzyści z cudzego nierządu i usiłowania wymuszenia pieniędzy, natomiast jego brat zarzut stosowania gróźb karalnych wobec obywatelki Rumunii.
Pierwszy z nich trafił już za mury zakładu karnego, gdzie aresztowano go tymczasowo na trzy miesiące. Grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia. 37-latka objęto natomiast policyjnym dozorem. On też nie uniknie odpowiedzialności. Zgodnie z polskim prawem może trafić na 5 lat do więzienia. Policjanci sprawdzają, czy sutener nie wymuszał pieniędzy od innych kobiet.
(źródło: KSP)