Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprawcy uprowadzenia w rękach Policji

Data publikacji 24.05.2010

Policjanci z Łodzi zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o uprowadzenie 58-letniej mieszkanki okolic Zgierza. Za uwolnienie kobiety, którą uwięzili w przyczepie campingowej, żądali 400 tys. złotych. Grozi im 10 lat więzienia.

17 maja po godzinie 8.00 na wyjeżdżającą do pracy kobietę napadło kilku zamaskowanych w kominiarki mężczyzn. Zajechali ofierze drogę, otworzyli drzwi pojazdu, którym się poruszała, obezwładnili ją, skrępowali, wsadzili do swojego auta, a następnie – po zasłonięciu jej oczu – wywieźli w nieznanym kierunku.

Po około dwóch godzinach od tego zdarzenia z małżonkiem uprowadzonej kobiety telefonicznie skontaktowali się sprawcy, żądając 400 tys. złotych w zamian za jej uwolnienie. Uprzedzili też, że będą informować o kolejnych wskazówkach co do sposobu przekazania pieniędzy.

W tym samym czasie ofierze udało się uwolnić. Okazało się, że była zamknięta w opuszczonej przyczepie campingowej na terenie jednej z niezamieszkałych posesji przy ulicy Kosodrzewiny w Łodzi. Dobiegła do najbliższych zabudowań, skąd o zdarzeniu powiadomiła rodzinę, a ta zaalarmowała zgierską policję. Pokrzywdzoną natychmiast objęto opieką policyjnych psychologów.

Dalsze negocjacje z porywaczami, którzy nie zdawali sobie sprawy z uwolnienia się uprowadzonej, odbywały się pod nadzorem funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Działania trwały nieprzerwanie dzień i noc przez dwa kolejne dni. Ostatecznie ustalono, że do przekazania okupu dojdzie w nocy z 19 na 20 maja.

Zasadzka, z udziałem policyjnych antyterrorystów, została urządzona w okolicach trasy Stryków-Zgierz. Pierwszy sprawca wpadł przed 2.00 w nocy podczas próby podjęcia pozostawionych w wyznaczonym miejscu pieniędzy. Okazał się nim 26-letni łodzianin, były pracownik firmy należącej do pokrzywdzonej. Po krótkim pościgu zatrzymani zostali jego dwaj wspólnicy, także 26-latkowie. Podczas przeszukania vw polo, którym uciekali, zabezpieczono m.in. materiał pirotechniczny, telefony i kominiarki. U jednego z podejrzanych znaleziono 15 tys. złotych.

Cała trójka usłyszała zarzuty wzięcia zakładnika w celu zmuszenia do wydania okupu, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. 22 maja sąd wydał decyzje o tymczasowym aresztowaniu trzech podejrzanych.

(KWP w Łodzi / mg)

Powrót na górę strony