Zatrzymany na Maxa
Data publikacji 01.02.2007
W nocy z niedzieli na poniedziałek Policja została powiadomiona o włamaniu do jednego z krośnieńskich sklepów. Ponieważ sprawca pozostawił świeże ślady, podjęto decyzję o wykorzystaniu psa tropiącego. Max spisał się na medal – doprowadził policjantów wprost do miejsca zamieszkania włamywacza.
Pies wskazał jednoznacznie buty należące do sprawcy. Policjantom pionu kryminalnego pozostało teraz jedynie ustalenie ich właściciela. Wymagało to pewnego wysiłku, ponieważ w budynku zamieszkuje kilka rodzin, obuwie znajdowało się w ogólnie dostępnej szafce i nikt nie chciał się do niego przyznać.
Ostatecznie policjanci ustalili, że feralnej nocy miał je na nogach 18-letni Czesław Z., mieszkaniec Krosna. W świetle zebranych dowodów podejrzanemu nie pozostało nic innego jak przyznać się do włamania.
Okazało się również, że od listopada ubiegłego roku Czesław Z. dokonał jeszcze trzech innych włamań w Krośnie. Kradł przede wszystkim papierosy, pieniądze i sprzęt elektroniczny.
Do czasu rozprawy w sądzie podejrzany pozostanie pod dozorem policji.