Nieudane próby wyłudzenia kredytów
Kobiety chciały wyłudzić 25.000 złotych, mężczyzna 100.000 złotych kredytu. Wszyscy trafili w ręce policjantów. Kobiety zostały zatrzymane na gorącym uczynku w banku na Pradze Północ, mężczyzna wpadł w banku w centrum miasta.
Pierwsze zatrzymania miały miejsce przed południem w banku przy ul. Targowej. Beata D. (l. 41) została zatrzymana przez policjantów z Pragi Północ, gdy zjawiła się przy okienku kasowym, aby podpisać umowę kredytową na 25.000 złotych. Podejrzenia pracowników wzbudziło zaświadczenie o zatrudnieniu, które dołączyła do wniosku kredytowego.
W całej sprawie powiadomiono funkcjonariuszy z najbliższej jednostki Policji. Kobieta szybko została zatrzymana. Okazało się jednak, że nie działała sama. Kilkanaście minut później wpadła również jej wspólniczka – Anna K. (l. 39). Ta przyznała się, że wystawiła sfałszowane zaświadczenie o zatrudnieniu swojej koleżance. Zdobytymi pieniędzmi miały się obie podzielić. 15.000 złotych miała otrzymać za "lewy" dokument Anna K., pozostała cześć miała trafić do Beaty D. Kobiety przyznały się już do wszystkiego. Dobrowolnie poddały się karze. Najprawdopodobniej otrzymają karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat oraz karę grzywny.
W podobny sposób wpadł 29-letni mężczyzna na Śródmieściu. Gdy wczesnym popołudniem zjawił się w placówce bankowej w Al. Jerozolimskich, został ujęty przez miejscowych funkcjonariuszy. Jak ustalili policjanci, mężczyzna kilka dni wcześniej złożył w jednym z banków dokumenty na dwa kredyty, jeden na 20.000 złotych, drugi na 80.000 złotych. Już po wstępnej weryfikacji wniosku i dołączonej dokumentacji pracownicy banku zaczęli podejrzewać, że zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach złożone przez klienta może być sfałszowane. O swoich wątpliwościach natychmiast powiadomili Policję. Funkcjonariusze z komendy rejonowej na Śródmieściu przygotowali zasadzkę.
Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci trafili na ślad jeszcze innych sfałszowanych dokumentów. Wszystko wskazuje na to, że nie była to jego pierwsza próba. Niewykluczone, że planował także kolejne oszustwo. Policjantom jest doskonale znany, w przeszłości notowany był za fałszerstwa. Zatrzymany mężczyzna odpowie za próbę wyłudzenia kredytów na podstawie sfałszowanych dokumentów. Pawłowi K grozi mu do 8 lat.