Po pijaku opiekowali się dziećmi
Policjanci spotykają się z problemem rodziców pod wpływem alkoholu, którzy sprawują opiekę nad swoimi dziećmi. W Przemyślu funkcjonariusze zatrzymali pijanych rodziców rocznej dziewczynki. W Jeleniej Górze, trójka dzieci przebywała pod opieką nietrzeźwej matki, ojca i dziadka. Każdą z tych spraw zajmie się sąd rodzinny.
Wczoraj przed północą dyżurny komendy w Przemyślu został powiadomiony o awanturze w jednym z mieszkań, z którego słychać było płacz dziecka. Skierowani na miejsce policjanci zastali tam nietrzeźwą matkę z 12-miesięcznym dzieckiem oraz jej konkubenta. Pijani opiekunowie nie byli w stanie zapewnić mu właściwej opieki.
U matki badanie wykazało ponad 1,5 promila, a u ojca prawie promil. Policjanci, w trosce o dobro dziecka, wezwali karetkę pogotowia. Dziewczynka przebywa obecnie w szpitalu pod opieką personelu medycznego.
Funkcjonariusze ustalili, że nie była to pierwsza taka awantura w tym domu. Matka dziecka i jej konkubent trafili do policyjnego aresztu. Policjanci ustalają, czy opiekunowie dziecka narazili je na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Rodzice dziewczynki za swój czyn odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
(KWP w Rzeszowie / pp)
***
7 lipca policjanci pojechali na interwencję, gdzie według zgłoszenia, kobieta i mężczyzna znęcali się nad psem. Funkcjonariusze we wskazanym mieszkaniu zastali 66-letniego mężczyznę, który oświadczył, że nie ma tam zwierzęcia. Z sąsiedniego pokoju wybiegł jednak kilkumiesięczny pies – wyraźnie zaniedbany, niedożywiony, z widocznymi ranami na pysku. W mieszkaniu przebywała 34-letnia córka mężczyzny, jej 37-letni mąż oraz trójka ich dzieci – w wieku od 8 do 13 lat.
Rodzice i dziadek byli nietrzeźwi. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie kobiety i jej ojca wykazało blisko 2 promile, a ojca dzieci – 3,4 promila. Dzieci były zaniedbane, a dwójka z nich uskarżała się na bóle brzucha – przewieziono je do szpitala. W mieszkaniu panował bałagan – wszędzie porozrzucane były butelki po wódce, puszki po piwie i kieliszki. Rodzice zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
Policjanci przyjrzą się sytuacji w tej rodzinie i sprawdzą, czy rodzice opiekując się w takim stanie dziećmi, nie stworzyli zagrożenia dla ich życia i zdrowia. Rodzicom grozić może nawet do 3 lat pozbawienia wolności. O sytuacji zostanie powiadomiony sąd rodzinny.
(KWP w Białymstoku / pp)