Odpowiedzą za zabójstwo młodej Polki
Dwoje Polaków podejrzanych o zabójstwo młodej kobiety w Niemczech zatrzymali policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KGP. Jak się okazało, młodzi ludzie po dokonaniu zabójstwa uciekli do Polski. Ukrywali się w jednej z miejscowości pod Piłą, zachowując wszelkie środki ostrożności. Wkrótce sąd podejmie decyzję w sprawie ich ekstradycji do Niemiec.
Kilka dni temu do policjantów z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KGP dotarła informacja o zabójstwie młodej Polski, do którego doszło pod koniec maja w Niemczech. Niemieccy funkcjonariusze, za pośrednictwem niemieckiego oficera łącznikowego, zwrócili się do polskich kolegów z prośbą pomoc w ustaleniu sprawców. Z zebranych przez nich materiałów wynikało, że zabójstwa mogła dokonać polska para, która przebywała w Niemczech w celach zarobkowych. Podejrzewani o to przestępstwo młodzi ludzie po dokonaniu zabójstwa prawdopodobnie uciekli do Polski. Tu ślad się urywał.
Policjanci z KGP natychmiast zajęli się sprawą. Szybko wpadli na trop ściganej pary. Jak się okazało, mężczyzna i kobieta ukrywali się w jednej z miejscowości pod Piłą. W wyniku sprawnie przeprowadzonej akcji obydwoje wpadli w ręce policjantów. Sandra L. i Bartłomiej T. byli bardzo zaskoczeni wizytą funkcjonariuszy. Przyznali, że zachowywali szczególną ostrożność, co miało ich uchronić przed wpadką. Wychodzili z domu albo przed godziną 6 rano, albo po 22. Byli przekonani, że w tym czasie policjanci mają związane ręce i nie mogą ich zatrzymać z uwagi na … obowiązującą ciszę nocną.
Jak się okazało, kobieta poszukiwana była Europejskim Nakazem Aresztowania, a mężczyzna dwoma nakazami i dwoma listami gończymi za oszustwa, kradzieże z włamaniem i zniszczenie mienia. W najbliższym czasie polski sąd podejmie decyzję, czy zatrzymani zostaną wydani niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości.
gg