Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamanie ze skarpetkami na rękach

Data publikacji 15.03.2007

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali dwóch nastolatków, którzy usiłowali włamać się do poloneza. Jeden z włamywaczy, by nie zostawić po sobie śladów, zdjął skarpetki i założył sobie na ręce.

Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Kielc w wieku 17 i 18 na klatce schodowej jednego z bloków. Włamywacze nie wiedzieli, że cały czas są obserwowani przez sąsiadów. Obaj młodzieńcy byli nietrzeźwi - starszy miał blisko 2 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu, a młodszy prawie promil.

Policjanci zauważyli też, że jeden z zatrzymanych nie ma na nogach skarpetek. Okazało się, że wyrzucił je razem z wkrętakiem, którym włamywał się do samochodu. Skarpety zdjął z nóg i założył na ręce, aby nie pozostawić po sobie żadnych śladów.

Zatrzymany 18-letni Tomasz Z. jest znanym policji przestępcą. Rok temu w kieleckim areszcie podczas odwiedzin zamienił się ze swoim starszym bratem, który odbywał karę pozbawienia wolności. Po dziewięciu dniach zatrzymali go antyterroryści, gdy jechał samochodem ze swoją dziewczyną. Zanim powtórnie trafił za kraty, zdarł sobie skórę z dłoni, aby nie udało się go zidentyfikować na podstawie linii papilarnych.

Dzisiaj zatrzymani włamywacze będą doprowadzani do prokuratury. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony