Prowadzili wyrąb 300-letnich dębów
Policjanci rozbili grupę mającą związek z wyrębem 300-letnich dębów o łącznej wartości blisko 150 tysięcy złotych. Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie w sumie sześć osób. Sprawcom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, wspólnie z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy oraz funkcjonariuszami Państwowej Straży Leśnej, rozbili grupę zajmującą się nielegalnym wyrębem drzew. Do pierwszych zatrzymań doszło 30 kwietnia 2011 roku - w ręce policjantów wpadło wówczas trzech mężczyzn w wieku od 20 do 27 lat, którzy przewozili samochodem skradzione na terenie powiatu milickiego drzewo o średnicy pnia 1 m i długości 2,5 m. Funkcjonariusze udowodnili im łącznie 30 kradzieży drzewa o łącznej wartości blisko 150 tysięcy złotych. Do zdarzeń dochodziło na terenie powiatu milickiego.
Realizując tę sprawę, 2 maja 2011 roku policjanci dotarli także do kolejnego, 22-letniego mężczyzny, podejrzewanego o współudział w kradzieżach, a także do 58-latka, podejrzewanego o dwukrotne nabycie skradzionych dębów. Dwa dni później funkcjonariusze zatrzymali kolejnego mężczyznę podejrzewanego o udział w kradzieżach drzewa.
Jak ustalili policjanci zajmujący się tą sprawą, łupem sprawców padały 300-letnie dęby o średnicy pnia od 1 do 1,3 metra, które wykorzystywane były do produkcji okleiny meblowej. Obecnie funkcjonariusze nadal wyjaśniają okoliczności wszystkich zdarzeń. Niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Za wyrąb drzewa w lesie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara grozi w przypadku przestępstwa paserstwa.
(KWP we Wrocławiu / mg)