Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Brutalny napad za nic

Data publikacji 04.05.2007

Ledwie kilka minut potrzebowali rzeszowscy policjanci, żeby zatrzymać sprawców brutalnego napadu na 14-latka. Jak wynika z ustaleń policjantów, sprawcy zaatakowali samotnie idącego chłopaka bez żadnego powodu. Przewrócili i zaczęli go kopać po całym ciele. Jeden ze sprawców skakał po głowie ofiary. Chłopak z urazami głowy i ogólnymi potłuczeniami został przewieziony na pogotowie.

Wczoraj po południu na idącego samotnie ulicą Kotuli chłopaka napadli czterej mężczyźni. Zatrzymali samochód w zatoczce autobusowej, podbiegli do nieświadomego zagrożenia młodzieńca i zaczęli go bić. Przewrócili chłopca na chodnik i kopali po całym ciele. Jeden z nich dwukrotnie skoczył na jego głowę.

Świadkami tej sceny byli mężczyźni, którzy siedzieli w pobliskim barze. Wybiegli by ratować chłopca. Wtedy oprawcy pozostawili ofiarę i odjechali samochodem. Jeden ze świadków zadzwonił na numer 997. 

Już po kilku minutach policjanci wypatrzyli zielonego hyundaia. Na widok radiowozu kierowca przyspieszył i próbował uciec. W chwilę potem, na ul. Powstańców Warszawy, policjanci zatrzymali samochód z czterema mężczyznami w środku. Trzech z nich zatrzymano w areszcie policyjnym, jednego ze względu na to, że nie ukończył 17-lat w Policyjnej Izbie Dziecka.

Podejrzani nie potrafili podać powodu swojego zachowania. 

Ranny chłopiec z urazami głowy i szyi, oraz ranami tłuczonymi pleców, kolan i łokci trafił do poradni chirurgicznej pogotowia ratunkowego w Rzeszowie.

Powrót na górę strony