Policja przyjmie 7 tys. osób
W związku z doniesieniami medialnymi o odejściach policjantów ze służby, komendant główny Policji Konrad Kornatowski zapowiada, że nie dość, że na ulicach nie zabraknie funkcjonariuszy, to jeszcze w szeregi Policji wstąpi 7 tys. osób. Z danych KGP wynika, że w tym roku ze służby odeszło mniej policjantów niż w analogicznym okresie roku ubiegłego i więcej zasiliło jej szeregi.
W tym roku ze służby odeszło 2.498 osób, a przyjęto do niej 1.497 osób. W analogicznym okresie roku ubiegłego ze służby odeszło 3.481 funkcjonariuszy, przyjęto do niej tylko 377 osób.
- Na pewno nie zabraknie policjantów na ulicach. W tym roku zamierzamy przyjąć 7 tysięcy policjantów - już teraz blisko 1,5 tys. osób podjęło służbę, czyli 4-krotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, a z naszych doświadczeń wynika, że najwięcej młodych ludzi decyduje o swoim życiu zawodowym po ukończeniu nauki - zapewnia komendant główny policji Konrad Kornatowski. - Trudności z zapełnieniem wakatów są jedynie w dużych miastach, gdzie płaca policjanta na rynku pracy nie jest atrakcyjna - dodał.
W Komendzie Głównej Policji trwają prace nad nowszym, sprawniejszym systemem naboru policjantów do służby. Są na finiszu i będą obowiązywać już podczas tegorocznego naboru na przełomie czerwca i lipca. A więc wtedy, gdy do służby zgłasza się największa liczba chętnych.
Jak wynika z opracowywanych zmian, novum będzie to, że kandydaci będą mogli poprawiać wyniki testów sprawnościowych już miesiąc po uzyskaniu negatywnych wyników. Dodatkowe punkty przewiduje się dla absolwentów prawa, administracji, ekonomii lub informatyki. Poza tym rekrutacja będzie prowadzona w sposób ciągły, a test z wiedzy ogólnej będzie miał jedynie charakter rankingowy. Oznacza to, że uzyskanie z niego niewielkiej liczby punktów nie będzie oznaczało odpadnięcia z postępowania kwalifikacyjnego.