Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł, gdy zacierał ślady

Data publikacji 14.05.2007

Policjanci zatrzymali kierowcę pojazdu, który śmiertelnie potrącił 16-latka. W momencie zatrzymania, mężczyzna siedział przy pojeździe i odkręcał z niego części uszkodzone w wypadku. Zdążył już pozbyć się przedniej szyby i zderzaka, które ukrył pod mostem w rowie melioracyjnym. Teraz grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności.

Do wypadku doszło w sobotę wieczorem w Janowicach. Ok. 21:30 kierujący samochodem osobowym potrącił 16-letniego chłopca, który wraz z rówieśnikami szedł na dyskotekę. Obrażenia, jakie odniósł 16-latek okazały się śmiertelne. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy rannemu. 

Po niespełna dobie puławscy policjanci odnaleźli i zabezpieczyli samochód, który jak wszystko na to wskazuje, uczestniczył w wypadku drogowym. Został także zatrzymany jego właściciel. Wstępne ustalenia sugerowały, że sprawca mógł poruszać się bmw. Jednak po weryfikacji wstępnych informacji okazało się, że sprawca jechał mazdą. Policjanci rozpoczęli poszukiwania właścicieli takich aut w okolicy. Jednym z nich okazał się 27-letni mieszkaniec Janowca. 

Wczoraj wieczorem policjanci przyjechali do niego. Za żywopłotem stała zaparkowana mazda, która nosiła liczne ślady świadczące o tym, że uczestniczyła w zdarzeniu drogowym. Auto nie miało przedniej lampy, zderzaka, przedniej szyby, miało charakterystyczne wgniecenia na dachu. W dodatku elementy znalezione w miejscu wypadku idealnie pasowały do brakujących w aucie. 

W rowie melioracyjnym policjanci odnaleźli wybitą szybę, którą wymontowano z samochodu.

Właściciel auta został zatrzymany. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Jeżeli okaże się, że zabezpieczone dowody jednoznacznie potwierdzą związek samochodu i jego właściciela z wypadkiem to grozi mu za to kara pozbawienia wolności do lat 12.

Powrót na górę strony