Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zielone - idź, czerwone – stój!

Data publikacji 04.08.2011

W zeszłym roku zginęło w wypadkach 354 osoby, które weszły na przejście na czerwonym świetle. 482 osoby zginęły, w podobnych zdarzeniach gdy przechodziły przez jezdnie w niedozwolonym miejscu. Jak się okazuje – bezpieczeństwo pieszych bardzo często zależy od nich samych. Policjanci apelują, aby pamiętały one o podstawowych zasadach poruszania się na drodze.

Tego, że zielone światło na przejściu dla pieszych oznacza, że można przez nie przejść, a czerwone oznacza stój - uczą się już dzieci w wieku przedszkolnym. Ta wiedza jest podstawą, którą muszą znać wszyscy uczestnicy ruchu drogowego. Czemu więc dochodzi do wypadków z udziałem pieszych na przejściach? Przez brak rozsądku, brak ostrożności, pośpiech i poczucie „że zdążę”. A przecież na pieszych również spoczywają obowiązki uczestnika ruchu, których powinni przestrzegać.

Każdy pieszy powinien zapamiętać i wziąć sobie do serca, że aby czuć się bezpiecznie na przejściu przez jezdnię musi na nie wejść na zielonym świetle. Niech nie wchodzi na nie, kiedy zielona lampka zaczyna migać, a na czerwonym świetle pieszy powinien stać przed przejściem. Przed przekroczeniem jezdni przez pasy bez sygnalizatora powinien się upewnić, czy nic nie jedzie z lewej i prawej jezdni. Dopiero kiedy droga będzie wolna może ruszyć na drugą stronę. Należy też pamiętać, że nie każde miejsce nadaje się do przejścia przez ulice. Trasy szybkiego ruchu, autostrady to miejsca na których pieszy nie ma żadnych szans. Na drugą stronę musi wtedy przejść korzystając z kładki.

Wydawać by się mogło, że tych zaledwie kilka rad zna każdy z nas, a jednak policyjne statystyki mówią co innego. Co roku na polskich drogach ginie setki pieszych, którzy wcześniej nie pomyśleli, aby przejść na drugą stronę jezdni w sposób bezpieczny i zgodny z prawem. Apelujemy zatem do wszystkich uczestników ruchu, szczególnie do pieszych – uważajcie na siebie na drodze i dbajcie o swoje bezpieczeństwo!

kj

Powrót na górę strony