Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymanie złodziei samochodowych

Data publikacji 30.05.2007

Stołeczni policjanci wspólnie z kolegami z Piaseczna zatrzymali dziś w nocy trzech złodziei samochodów. Odzyskano dwa drogie auta skradzione na warszawskim Ursusie i w Sulejówku. By zatrzymać jednego ze sprawców policjanci musieli przestrzelić koło auta, którym się poruszał. Sprawę realizowano przy współpracy z warszawskim Centralnym Biurem Śledczym.

Policjanci z wydziału dw. z przestępczością samochodową KSP i z CBŚ od wielu miesięcy pracowali nad rozbiciem grupy złodziei samochodowych. Jak wynikało z ich ustaleń, grupa kradła drogie auta w Warszawie i okolicach, rozbierała na części, które z kolei sprzedawała na giełdzie w Słomczynie. Gdy policjanci dowiedzieli się o kolejnej akcji przestępców zorganizowali zasadzkę.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową, wydziału realizacyjnego i komendy powiatowej Policji w Piasecznie w jednej z podwarszawskich miejscowości zauważyli audi i nissana eskortowane przez daewoo lanosa. W kierowcy audi rozpoznali 30-letniego Marcina R., zatrzymywanego wcześniej za kradzieże aut. Gdy ustalili, że oba auta zostały skradzione, rozpoczęli akcję. 

Jedna z grup organizując blokadę przystąpiła do zatrzymania audi. Na widok policjantów kierujący wrzucił wsteczny biegi i ruszył z piskiem opon. Przejechał półtora kilometra taranując radiowóz i odbijając się od tira. Został zatrzymany po krótkim pościgu, gdy wjechał w polną drogę. 

W czasie gdy pierwsza grupa zatrzymywała audi, druga zajęła się dwoma pozostałymi autami. Funkcjonariusze zablokowali jeden z przejazdów kolejowych. Gdy kierujący kradzionym nissanem zauważył blokadę próbował przejechać zatrzymującego go policjanta. Nie pomogły nawet strzały ostrzegawcze. Pomógł dopiero strzał w oponę. Kierowcą okazał się 22-letni Piotr W. W chwilę później kajdanki zacisnęły się na nadgarstkach 44-letniego Ireneusza K., prowadzącego lanosa.

Szef zatrzymanej grupy to Marcin R. znany i wielokrotnie zatrzymywany za kradzieże kilkudziesięciu aut. W 2005 roku wyszedł z aresztu kontynuując przestępczą działalność. Teraz zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony