Pijany kierowca wiózł ludzi do Anglii
Policjanci Komendy Miejskiej w Łomży zatrzymali pijanego kierowcę autobusu zmierzającego do Londynu. Miał 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak wynika z ustaleń jego zmiennik był jeszcze bardziej pijany. Badanie wykazało u niego blisko 3,5 promila alkoholu.
Nad ranem dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Łomży otrzymał zgłoszenie, że kierowca autokaru, który właśnie wyjechał z dworca PKS prawdopodobnie jest pijany. Chwilę później policjanci zatrzymali wskazany pojazd. Jak ustalili autokar zabrał wcześniej z Białegostoku dwóch pasażerów. Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość 39-letniego kierowcy. Badanie wykazało 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Bardziej pijany był drugi "zapasowy" kierowca. Urządzenie pomiarowe wskazało blisko 3,5 promila alkoholu. Policjanci ustalili, że obaj wczoraj przyjechali z Zamościa do Białegostoku. Noc spędzili w hotelu i nad ranem wyruszyli w trasę zabierając z białostockiego dworca dwóch pasażerów. Po drodze mieli z różnych miast zabierać kolejnych pasażerów. Następnym przystankiem w drodze do stolicy Anglii była Łomża. Tam dosiadła się kobieta. Policjanci uniemożliwili pijanym kierowcom dalszą podróż. Autokar został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Pasażerowie nie mając zapewnionego dalszego transportu niestety zmuszeni byli zrezygnować z podróży.
Po wytrzeźwieniu kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Grozi mu za to kara do 2 lat pozbawienia wolności. Z pewnością straci również prawo jazdy. Prowadzący sprawę policjanci wystąpią również do Inspekcji Transportu Drogowego o skontrolowanie firmy przewozowej, w której zatrudnieni są obaj kierowcy.