Tragiczny finał poszukiwań
Policjanci odnaleźli zwłoki 28-letniego mieszkańca Lubartowa. Zaginiony mężczyzna był od poniedziałku poszukiwany przez Policję. Ciało 28-latka zakopane było w lesie na terenie powiatu parczewskiego. Policjanci już ustalili sprawców tego zabójstwa, którym grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Jeden z zatrzymanych pracował z ofiarą.
Dzisiaj w nocy policjanci odnaleźli zwłoki 28-letniego mieszkańca Lubartowa. Mężczyzna był od poniedziałku poszukiwany przez Policję. Ostatni raz rodzina miała z nim kontakt 6 lipca wieczorem. Przez dwa dni bliscy Pawła sami poszukiwali zaginionego. Sprawdzali szpitale, krąg znajomych oraz rodzinę. Bez rezultatu. W poniedziałek rano zgłoszenie o zaginięciu przyjęli lubartowscy policjanci, którzy rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Do działań zaangażowano także policjantów z Wydziału Kryminalnego oraz Dochodzeniowo- Śledczego KWP w Lublinie. Rozesłano komunikaty za zaginionym. Policjanci sprawdzali każdą informację, każdy sygnał, który mógł doprowadzić do odnalezienia mężczyzny.
We wtorek rano, na jednej z ulic Lublina odnaleziono samochód 28-latka. Zaparkowane przy ul. Porzeczkowej auto nie nosiło śladów włamania, jednak widoczne w nim były ślady krwi. Pracujący nad sprawą policjanci starali się odtworzyć ostatnie godziny piątkowego wieczoru, kiedy to po raz ostatni widziano Pawła. Ustalenia doprowadziły policjantów do dwóch mieszkańców Lubartowa w wieku 21 i 28 lat. 10 lipca zostali oni zatrzymani w Lubartowie. Jeden z nich 21-letni Krzysztof P. pracował razem z ofiarą. Zatrzymani byli już wcześniej notowani przez Policję. 21-latek ma na swoim koncie paserstwo, z kolei 28-letni Paweł G. oszustwo.
Zatrzymani zostaną doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Za zabójstwo grozi im dożywotnia kara pozbawienia wolności.