Nielegalna rozlewnia alkoholu zlikwidowana
Policjanci z wrocławskiego Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali linię produkcyjną nielegalnego alkoholu. Zabezpieczyli ponad 8 tys. litrów spirytusu, 10 tys. pustych butelek, etykiety, hologramy i inne przedmioty służące do podrabiania markowych alkoholi. Jak wynika ze wstępnych szacunków policjantów, zabezpieczony alkohol był wart ponad pół miliona złotych.
Na początku czerwca tego roku policjanci z wrocławskiego Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali magazyn narkotykowy w podwrocławskiej miejscowości Proszowice, w którym oprócz 12 kg amfetaminy odnaleźli też kanistry ze spirytusem, kartony z nakrętkami do butelek, etykiety na butelki, faktury na zakup kilku tysięcy butelek oraz inne półprodukty i przedmioty wskazujące na nielegalny wyrób alkoholi różnych marek.
Funkcjonariusze CBŚ rozpoczęli ustalenia dotyczące wątku alkoholowego, w wyniku czego ustalili, że pod Wrocławiem działa na dużą skalę nielegalna wytwórnia wyrobów spirytusowych, wprowadzająca na rynek podrobione gatunki markowych wódek.
13 lipca policjanci z Centralnego Biura Śledczego i Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy weszli na teren wytypowanych wcześniej posesji na terenie Dąbrowy i Kijowic koło Oleśnicy.
To, co ujrzeli w budynkach gospodarczych przeszło ich wyobraźnię i jednocześnie uzmysłowiło skalę procederu. Wewnątrz funkcjonariusze znaleźli:
- 15 zbiorników , każdy o pojemności 1.000 litrów , w różnym stopniu wypełnionych spirytusem, łącznie około 6.500 litrów,
- fabrycznie zapakowane palety z pustymi butelkami (około 10 tys. butelek),
- 2 tysiące napełnionych butelek,
- kartony z nakrętkami do butelek,
- zwoje z etykietami od wódek,
- 3 maszyny do mocowania nakrętek na butelkach, tzw. kapslownice,
- kanadyjskie znaki skarbowe akcyzy,
- hologramy na butelki,
- setki kartonów do pakowania gotowego produktu oraz filtry i pompy do uzdatniania wody, podnośniki widłowe oraz inne urządzenia służące do rozlewania alkoholu.
Policjanci przekazali odnaleziony alkohol Izbie Celnej we Wrocławiu. Sprawcy procederu zostali już ustaleni. Ich zatrzymanie jest jedynie kwestią czasu.