Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprawcy włamań do kościołów i kradzieży naczyń liturgicznych w rękach policji

Data publikacji 10.05.2012

Zamojscy policjanci zatrzymali sprawców włamań do kościołów w Majdanie Ruszowskim i Łabuniach. Dwaj mężczyźni włamali się do świątyń i skradli naczynia liturgiczne o wartości ponad 50 tys. złotych. Sprofanowali również Najświętszy Sakrament. Część skradzionych przedmiotów policjanci odzyskali - były zakopane w ziemi. 26-latkowi za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. 16-latek ze swojego postępowania będzie musiał tłumaczyć się przed sądem rodzinnym i nieletnich.

W marcu b.r. zamojska komenda otrzymała dwa zgłoszenia o włamaniach do kościołów położonych w gminie Łabunie. Do pierwszego z włamań doszło w połowie marca. Sprawcy dostali się do wnętrza świątyni przez okno w zachrystii. Ukradli hostiarkę, kielich, kustodię i monstrancję. Proboszcz parafii oszacował straty na 2 tys. złotych. Pod koniec marca doszło do kolejnego podobnego włamania. Tym razem złodzieje zakradli się do kościoła w Łabuniach. Do świątyni weszli wybijając szybę w oknie budynku. Z tabernakulum, ołtarzy i mebli skradli pozłacane i posrebrzane naczynia liturgiczne. Łupem włamywaczy padły między innymi kielichy, krzyże, puszki, pateny, kustodie, relikwiarz i monstrancja. Tym razem straty sięgnęły 50 tys. złotych. W obu przypadkach sprawcy sprofanowali również Najświętszy Sakrament.

Po informacji o pierwszym włamaniu zamojscy kryminalni zajęli się ustaleniem sprawcy czynu. Policjanci wkroczyli na teren jednej z posesji w gminie Krynice. Według informacji, jakie posiadali mundurowi, to tam mieli zamieszkiwać mężczyźni mający związek z włamaniami. W mieszkaniu stróże prawa zastali 26-latka i jego 16-letniego siostrzeńca - obaj byli kompletnie zaskoczeni wizytą policjantów. Podczas przeszukania samochodu należącego do starszego z zatrzymanych policjanci ujawnili część skradzionych ze świątyń przedmiotów. Były już pocięte na kawałki. Dalsza praca śledczych doprowadziła do ujawnienia miejsca, gdzie schowane zostały pozostałe skradzione naczynia liturgiczne. Przedmioty były zakopane w ziemi na terenie gospodarstwa.

26-latek przebywa w policyjnym areszcie, usłyszał już zarzuty włamań do świątyń. Nieletni trafił do policyjnej izby dziecka. Policjanci w dalszym ciągu pracują nad sprawą. Niewykluczone, że 26-latek i jego nieletni wspólnik usłyszą również zarzuty innych przestępstw dokonanych na terenie powiatu zamojskiego.

Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

(KWP w Lublinie / mj)

Powrót na górę strony