Policjanci zlikwidowali plantację konopi indyjskich
Sieradzcy policjanci przy wsparciu funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi i powiatowej w Wieruszowie zlikwidowali plantację konopi indyjskich i zatrzymali związanego z tym procederem 41-latka. Na czarny rynek nie trafi marihuana o wartości szacowanej na ponad 100 tys. złotych.
27 czerwca około godziny 12.00 na teren posesji w gminie Warta zajmowanej czasowo przez podejrzewanego mieszkańca Sieradza weszło kilku policjantów. Mężczyzna zaskoczony widokiem policjantów podjął próbę ucieczki w kierunku pobliskiego lasu, jednak zdążył przebiec zaledwie kilka metrów, gdy został zatrzymany.
Kilka chwil później funkcjonariusze w stojącej przy budynku gospodarczym małej szklarni ujawnili 40 sadzonek konopi indyjskich. Przeszukano cały teren gospodarstwa wraz z dwoma stojącymi tam samochodami osobowymi. Do pracy przystąpił też pies przeszkolony do wykrywania narkotyków. Po kilku minutach w jednym z pojazdów wskazał skrytkę, z której policjanci wyciągnęli kilka dilerek z marihuaną o łącznej wadze ponad 15 gramów. W drugim samochodzie znaleziono elektroniczną wagę służącą do ważenia narkotyków. Natomiast w jednym z budynków ujawniono piwnicę przystosowaną do uprawy marihuany wraz ze specjalistycznym systemem oświetlenia, a w mieszkaniu prawie 200 pustych dilerek. Zatrzymanie mężczyzny było zwieńczeniem kilkumiesięcznej pracy operacyjnej sieradzkich kryminalnych.
Dzięki zlikwidowaniu plantacji na czarny rynek nie trafi marihuana o wartości szacowanej na ponad 100 tys. złotych. Wobec zatrzymanego, któremu grozi łącznie do 8 lat pozbawienia wolności zostanie skierowany wniosek do sądu o tymczasowy areszt.
(KWP w Łodzi / mj)
