Poszukiwany oszust zatrzymany
Policjanci z Torunia, działając z funkcjonariuszami z Bydgoszczy i Białegostoku, zatrzymali oszusta. Mężczyzna oferował pracę w Anglii. Był poszukiwany listem gończym przez sąd i kilka prokuratur. 34-latek usłyszał już kilkanaście zarzutów. Podczas przeszukania policjanci odnaleźli pieczątki, umowy o pracę i kilka tysięcy. Teraz może mu grozić do 8 lat więzienia.
Wczoraj (13.11) policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą toruńskiej komendy wraz z funkcjonariuszami z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy i Białymstoku zatrzymali oszusta, który oferował pracę w Anglii. Jak ustalili policjanci, mężczyzna w jednej z toruńskich gazet zamieścił ogłoszenie, że zatrudni mężczyzn do prac budowlanych, a kobiety do sprzątania w Anglii. Osoby miały kontaktować się przez telefon. Sprawca podpisywał umowy o pracę, a następnie pobierał kilkaset złotych, z czego część miała być przeznaczona na koszty transportu za granicę, a część na tłumaczenie umowy o pracę. Przetłumaczone na język angielski umowy pokrzywdzeni mieli otrzymać po dojechaniu na miejsce.
Mężczyzna twierdził, że zamieszkuje w Toruniu na ul. Osikowej, jednak tłumaczył, że nie może tam przyjąć zainteresowanych, gdyż rodzina, u której gości, nie życzy sobie odwiedzin. Opowiadając m.in. o firmie w Anglii, którą rzekomo prowadził od siedmiu lat, o dzieciach, wyjeździe z kraju i innych osobistych szczegółach swojego życia wzbudzał zaufanie do tego stopnia, że niektóre z nich odwiedzał w domu. Gdy pokrzywdzeni zaczynali zadawać bardziej szczegółowe pytania, oszust przestał odbierać telefon.
Jeszcze przed wyjazdem, który miał odbyć się w minioną sobotę (10.11) około godz. 15.00 w Toruniu spod jednej z galerii, gdy mężczyzna nie odbierał telefonów, niektóre z osób zaczęły podejrzewać, że zostały oszukane. Część z nich, na własną rękę, zaczęło szukać w Internecie kolejnych pokrzywdzonych.
W minionym tygodniu policjanci uzyskali pierwsze zgłoszenia o działalności oszusta. Na podstawie szczegółów wynikających ze złożonych zawiadomień policjanci z Torunia wytypowali sprawcę. W poniedziałek (12.11) doszło do jego zatrzymania pod Białymstokiem. Okazało się, że oszust zdążył już w podobny sposób oszukać kolejne osoby z Białegostoku i okolic. Policjanci szacują, że jego ofiarami mogło paść nawet kilkadziesiąt osób. Ustalono, że zatrzymany przez policjantów 34-latek w 2007 roku opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę za fałszowanie dokumentów. Od tamtego czasu był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości m.in. listem gończym, który wydał sąd w Mławie. Poszukiwały go również prokuratury w Kętrzynie, Parczewie, Mławie i Olsztynie.
W chwili zatrzymywania kryminalni przeszukali wynajęty przez niego pokój w hotelu w jednej z miejscowości na obrzeżach Białegostoku. Tam odnaleźli i zabezpieczyli na poczet przyszłych kar kilka tysięcy złotych i samochód chrysler stratus.
Dzisiaj funkcjonariusze z toruńskiej komendy przedstawili zatrzymanemu kilkanaście zarzutów i przesłuchali. Planują także doprowadzić go do Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód. Za oszustwa może mu grozić kara do 8 lat więzienia.
(KWP w Bydgoszczy / mg)