Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sfingowali napad na salon gier

Data publikacji 15.02.2013

Trzej mężczyźni postanowili odzyskać gotówkę przegraną na automatach do gier zręcznościowych. W tym celu wymyślili, że napadną na salon, w którym przegrali pieniądze, a w całą mistyfikację postanowili wplątać właściciela salonu i swoje rodziny. Ich „misterne” plany pokrzyżowali policjanci z Wydziału Kryminalnego i komisariatu w Kobiernicach. W efekcie zatrzymani odpowiedzą teraz za szereg przestępstw, za które grozi im nawet do 10 lat za kratami.

19-latek i jego o 10 lat starszy brat byli pracownikami salonu. Mężczyźni, wspólnie ze swoim 32-letnim kolegą często grywali na automatach, przegrywając przy okazji niemałe sumy. Chcąc się „odkuć” na właścicielu salonu, a jednocześnie swoim pracodawcy uknuli plan, który wcielili w życie. Jak się szybko okazało – z mizernym skutkiem.

Zaczęło się od tego, że na początku lutego sfingowali nocny napad na salon. Na nocnej zmianie pracował wówczas najmłodszy z nich, którego skrępowali kablem, a następnie włamali się do automatów i skradli z nich blisko 5 tys. zł. O fakcie napadu powiadomili właściciela salonu. Ich szef od początku miał jednak wątpliwości, czy do napadu w ogóle doszło. Zażądał, aby pracownicy zwrócili mu skradzioną gotówkę.

Jak się okazało, sprawcy przewidzieli i taki scenariusz. Dlatego już następnego dnia oficer dyżurny Policji odebrał zgłoszenie od pracowników salonu, którzy twierdzili, że przed momentem pod ich domem napadł na nich właściciel salonu. Spryskał twarze gazem i zażądał wydania gotówki. Dokonanie napadu potwierdzali członkowie ich rodzin.

Policjanci zatrzymali wskazanego przez pokrzywdzonych sprawcę ataku – 27-letniego właściciela salonu. W trakcie przesłuchań szybko wyszło na jaw, że zatrzymany mężczyzna nie miał nic wspólnego z tym zdarzeniem. Opowiedział on policjantom o swoich wątpliwościach dotyczących nocnego napadu na jego salon.

Kolejne szczegółowe i żmudne przesłuchania pozwoliły na wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej sprawy. Śledczy tak kierowali przesłuchaniami, że trzej mężczyźni szybko zmienili swój status - z pokrzywdzonych na podejrzanych. Mocno plątając się w wyjaśnieniach przyznali się wreszcie do tego, że wymyślili zarówno napad na salon gier, jak i na nich samych. W czasie przeszukań policjanci odnaleźli część zrabowanej przez nich gotówki.

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty powiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, składania fałszywych zeznań oraz włamania do automatów do gier i kradzieży gotówki. Najstarszy z nich, u którego policjanci odnaleźli narkotyki, usłyszał dodatkowo zarzut posiadania środków odurzających. Za przestępstwa te mogą teraz trafić do więzienia nawet na 10 lat. Bielski sąd – na wniosek policji i prokuratury – tymczasowo aresztował dwóch zatrzymanych - 19-latka i jego 32-letniego wspólnika. Trzeci z nich przed sądem odpowiadać będzie z tzw. „wolnej stopy”.

To nie koniec tej sprawy. Niewykluczone bowiem, że kolejne osoby usłyszą zarzuty składania fałszywych zeznań.

(KWP w Katowicach / mj)

Film Sfingowali napad na salon gier

Opis filmu: salon gier, fałszywe zawiadomienia, narkotyki, kradzieże

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik Sfingowali napad na salon gier (format flv - rozmiar 4.8 MB)

Powrót na górę strony