29 zarzutów dla złodzieja aut - Aktualności - Policja.pl

Kolejną osobą z tej grupy zatrzymaną przez stołecznych policjantów jest 35-letni Wojciech M. Wspólnie z Tycjanem T. ps. „Tycjan” i Marcinem G. ps. „Amba”, którzy wpadli w ręce Policji już wcześniej, tworzyli grupę kradnącą auta. Sprawcy najpierw obserwowali klientów barów, restauracji, teatrów czy filharmonii. Gdy mieli już wytypowaną ofiarę, wchodzili za nią do środka. Sami elegancko ubrani, nie wzbudzali żadnych podejrzeń. Podobnie jak klienci, pozostawiali swoje wierzchnie nakrycie w szatni. Po kilku minutach wracali i pod pozorem potrzeby wyjęcia np. papierosów, prosili szatniarza o okrycie, podając jednak numerek, na którym pozostawił swoje ubranie klient. Szybko wyjmowali kluczyki od samochodu, po czym błyskawicznie odjeżdżali skradzionym autem. Nieraz zdarzało się i tak, że sprawcy zajmowali uwagę szatniarza na przykład lejącą się wodą w toalecie albo brakiem środków czystości, a w tym czasie jeden nich wyjmował z kieszeni wytypowanej ofiary kluczyki od samochodu.

Wojciechowi M. postawiono już 29 zarzutów, w tym za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieże samochodów, żądanie okupu za zwrot kradzionego pojazdu oraz paserstwo. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy.

Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością samochodową od kilku miesięcy pracują nad sprawą złodziei specjalizujących się w kradzieżach pojazdów. Jak wynika z ich ustaleń, ta zorganizowana grupa specjalizowała się w kradzieżach, nabywaniu i zbywaniu aut różnych marek zarówno w Warszawie, jak i na terenie województwa mazowieckiego. Dotychczas zarzuty postawiono 13 osobom, a wobec 12 sąd zastosował tymczasowe aresztowanie.

Wszystko wskazuje na to, że grupa ma na swoim koncie kradzież przynajmniej 33 aut, których wartość przekracza 2 miliony złotych. Z policyjnych ustaleń wynika też, że różne odłamy grupy kradły różne typy aut. Od dostawczych po luksusowe. Już wcześniej do tej sprawy zatrzymano szefa grupy Rafała K. ps. „Królik”. Na początku sierpnia wpadł on w zasadzkę zorganizowaną na warszawskim Żoliborzu. Policjanci planują dalsze zatrzymania, co najmniej 50 osób, które kradły auta, pomagały w ich zbyciu lub nabywały kradzione pojazdy lub części.