Plantacja konopi indyjskich w stacji radarowej
Policjanci z KPP w Wolsztynie i z CBŚ, zajmując się sprawą niedawno zlikwidowanej dużej plantacji konopi indyjskich w Kopanicy pod Wolsztynem, natrafili na ślad kolejnej uprawy. Wszystkie tropy wiodły do Babimostu. W przeszłości funkcjonowało tam duże lotnisko wojskowe.
Na terenie nieczynnej stacji radarowej w budynkach technicznych policjanci odnaleźli pomieszczenia, w których znajdowały się uprawy konopi. Rośliny były w różnej fazie rozwoju. W doniczkach rosło 1176 krzewów konopi. Nad ich prawidłowym wzrostem czuwał elektroniczny system oświetlenia, wentylacji i nawadniania. Plantacja była wyposażona we własny generator prądu dostarczający duże ilości energii potrzebne do zasilania urządzeń. Policjanci zatrzymali mężczyznę zajmującego się doglądaniem uprawy.
Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą oceniają, że z tej ilości roślin można by było otrzymać 25 kg marihuany i wartości około 400 tys. złotych. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi 8 lat więzienia.
(KWP Poznań / tk)
