Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

"Kosowskie impresje" - literacki obraz policyjnej misji

Data publikacji 20.03.2008

"Kosowskimi impresjami" policjantka Sylwia Puchalik, zadebiutowała w periodyku Nasz Dom - Rzeszów. Autorka jako psycholog uczestniczyła w policyjnych akcjach podczas rocznej misji na Bałkanach. Bacznie przyglądała się tamtejszej rzeczywistości, którą zaczęła opisywać.

Policjantka w opublikowanych impresjach krótkimi zdaniami, często równoważnikami zdań opisuje swoje wrażenia. Jakby fotografowała rzeczywistość. Jak kadry dokumentalnego filmu przed czytelnikiem pojawiają się ludzie, budynki, cmentarze, zwierzęta, góry, potoki... i detale, drobnostki, które tam tak zwyczajne, nas zadziwiają egzotyką.

Autorka jest policyjnym psychologiem. Podczas misji bacznie obserwowała ludzi. Uczestniczyła w akcjach przyglądając się zachowaniom kolegów - policjantów znajdujących się z dala od rodziny, w obcym kraju, podejmujących interwencje, których nieodłączną cechą jest ryzyko.

Akcja. Pasiaste, jak rozdęte, zielone stonki kule arbuzów, uwięzione w kojcach. Łany słoneczników złocistsze niż u van Gogha, biegnące po horyzont. Smętne muczenie krowy dobiegające z pseudoobórki, domaga się porannego udoju. Stara, skrzywiona starością kobieta w obszernych spodniach, siada w szerokim rozkroku, popijając smolistą kawę. Chuda dziewczynka z brązowymi, sterczącymi niesfornie włosami, przygląda się ciekawie tabunowi uzbrojonych ludzi w czarnym moro. Dźgane na wylot, cal po calu siano zebrane w stos. Badane wykrywaczem metalu krzaki. Otwierane majzlem drzwi scani kryją kolejną tetetkę.

To fragment jednej z impresji. Zachęcamy do lektury tekstu opublikowanego w rzeszowskim miesięczniku. "Kosowskie impresje" to nie tylko wydarzenie literackie, ale w chwili, gdy oczy całego świata zwrócone są na Kosowo, to również bardzo ciekawy dokument. Pełny tekst Kosowskich Impresji opublikowanych w miesięczniku "Nasz Dom - Rzeszów".
Powrót na górę strony